Archiwa tagu: Exciter Tour

2001-07-19, Las Cruces, USA

< 2001-07-17 DallasAlbuquerque 2001-07-20 >

Easy Tiger / Dream On [instrumental acoustic]
The Dead Of Night
The Sweetest Condition
Halo
Walking In My Shoes
Dream On
When The Body Speaks
Waiting For The Night
Sister Of Night
Breathe
Freelove
Enjoy The Silence
I Feel You
In Your Room
It’s No Good
I Feel Loved
Personal Jesus

Home
Clean
Black Celebration
Never Let Me Down Again


Black Celebration – 1
Music For The Masses – 1
Violator – 5
Songs Of Faith And Devotion – 3
Ultra – 3
Exciter – 8
Razem: 21

LEG: 1 | Koncert nr: 027
Data: 2001.07.19 (czwartek)
Adres: Pan American Center, Stewart Street, Las Cruces, New Mexico 88003, USA
Support: Poe
Publiczność: nominalna: 11,000 / faktyczna: 11,000 (100%)

Bootlegi: nie / 0

Komentarz: Support tej nocy zebrał naprawdę dobre recenzje. Uczestnicy tego koncertu relacjonują, że Poe zostało przyjęte jak nie rozgrzewacz. Trafili na podatny grunt. Koncert był właściwie wyprzedany, było tylko kilka wolnych miejsc na obiekcie.

Również depeche MODE miało tej nocy ciężką przeprawę. Tylko dwa kawałki zmusiły publikę do zwolnienia. Były to When The Body Speaks [84] i Freelove [83]. Pozostałe numery były przyjmowane nadzwyczaj gorąco. Tę noc zespół może zaliczyć do na prawdę udanych. Cudowny obraz mąci jedynie jeden drobny szczegół – brak bootlegu. Jeden z trzech koncertów z tej trasy, który nie ma zapisu w postaci boota. Drugi koncert bez boota, to Los Angeles 2001.06.04.

Fani relacjonują, że hajlajtami tego koncertu były: Waiting For The Night [83], It’s No Good [83], Halo [84], Enjoy The Silence [84] i Personal Jesus [84]. Dave zaskarbił sobie serca głównie tańcem i bączkami. Mart nie pozostawał mu dłużny i również wiele razy dokazywał na scenie robiąc zamieszanie po swojej stronie.


Exciter Tour Diary

Przeczytaj tłumaczenie wpisu dotyczącego tego koncertu pochodzące z oficjalnego bloga trasy.


Exciter Tour In My Eyes

Przeczytaj wspomnienia z Exciter Tour z zespołem i za zespołem.


EXCITER TOUR
MODEontheROAD
STATYSTYKI TRAS
BACKSTAGE / FANZONE
BOOTLEGI

2001-07-05, Waszyngton, DC, USA

< 2001-07-03 WantaghFt. Lauderdale 2001-07-07 >

Easy Tiger / Dream On [instrumental acoustic]
The Dead Of Night
The Sweetest Condition
Halo
Walking In My Shoes
Dream On
When The Body Speaks
Waiting For The Night
The Bottom Line
Breathe
Freelove
Enjoy The Silence
I Feel You
In Your Room
It’s No Good
I Feel Loved
Personal Jesus

Home
Clean
Black Celebration
Never Let Me Down Again


Black Celebration – 1
Music For The Masses – 1
Violator – 5
Songs Of Faith And Devotion – 3
Ultra – 3
Exciter – 8
Razem: 21

LEG: 1 | Koncert nr: 019
Data: 2001.07.05 (czwartek)
Adres: Merriweather Post Pavillon, 10475 Little Patuxent Parkway Columbia, Maryland 21044 (Waszyngton), USA
Support: Poe
Publiczność: nominalna: 14.000 / faktyczna: 14.000 (100%)

Bootlegi: tak / 1

Komentarz: Nie wiem, czy to reguła, czy tylko przypadek, ale koncerty w Waszyngtonie wypadają blado. Zarówno ten z 1998, jak i z 2001 są nijakie. Panowie przyjechali, zagrali i pojechali dalej na Texas z przystankiem w Ft. Lauderdale 2001.07.07, Tampie 2001.07.08.

Koncert właściwie zaczyna się dopiero od Enjoy The Silence [84]. Wcześniej jedynie Waiting For The Night [83] wprawiło fanów w niemy zachwyt. Wcześniej publiczność brała na przetrzymanie. Publiczność cicha, trochę przytłumiona. Dave, jak to Dave biega krzyczy, ale to nie, to co dalsze koncerty. Martin jakoś dziwnie wytłumiony, nawet Andy dokazywał na tym koncercie. Ogólnie koncert ze średniej półki miodności. W drugiej części bardzo dobrze został przyjęty Clean [75]. Utwór pamiętany z przed 11 lat, bo przecież kto miał szansę go usłyszeć w czasie koncertów w RPA?

Wydaje się, że ten zespół gra niektóre koncerty ze względów prestiżowych i aby zaznaczyć swoją obecność. Zresztą często słychać, że jeżeli publika jest średnia, to i Gahan czasami pasuje i leci standardowo. No bo czym wytłumaczyć koncert w Las Vegas 2001.08.08 dla 1.500 widzów. Czasami zespół dostaje pewne lokalizacje w pakiecie z większymi koncertami, czasami pewne koncerty gra, bo musi.


Exciter Tour Diary

Przeczytaj tłumaczenie wpisu dotyczącego tego koncertu pochodzące z oficjalnego bloga trasy.


Exciter Tour In My Eyes

Przeczytaj wspomnienia z Exciter Tour z zespołem i za zespołem.


EXCITER TOUR
MODEontheROAD
STATYSTYKI TRAS
BACKSTAGE / FANZONE
BOOTLEGI

2001-07-17, Dallas, USA

< 2001-07-15 San AntonioLas Cruces 2001-07-19 >

Easy Tiger / Dream On [instrumental acoustic]
The Dead Of Night
The Sweetest Condition
Halo
Walking In My Shoes
Dream On
When The Body Speaks
Waiting For The Night
Sister Of Night
Breathe
Freelove
Enjoy The Silence
I Feel You
In Your Room
It’s No Good
I Feel Loved
Personal Jesus

Home
Clean
Black Celebration
Never Let Me Down Again


Black Celebration – 1
Music For The Masses – 1
Violator – 5
Songs Of Faith And Devotion – 3
Ultra – 3
Exciter – 8
Razem: 21

LEG: 1 | Koncert nr: 026
Data: 2001.07.17 (wtorek)
Adres: Smirnoff Music Center, 1818 First ave, Dallas, TX 75210, USA
Support: Poe
Publiczność: nominalna: 15,000 / faktyczna: 12,850 (85.66%)

Bootlegi: tak / 1

Komentarz: Przede wszystkim trzeba odnotować, że jest to pierwszy koncert, na którym Martin zaśpiewał Sister Of Night [25] na tej trasie, czym wzbudził liczne zachwyty, ale od razu mu przypomniano, że to już było 3 lata temu. Ostatni wykona na THE SINGLES 86>98 TOUR, to Anaheim 1998.12.22.

Poza tym zespół nie zaskoczył niczym nowym, ale Dave przyzwyczaił już nas do tego.

Koncert średnio się sprzedał na 15 tyś, poszło niespełna 13 tyś kwitów. Bilety w kasach chodziły po $72.50, $62.50, $52.50, $32.50, co dało razem przychód na poziomie $616,625.


Exciter Tour Diary

Przeczytaj tłumaczenie wpisu dotyczącego tego koncertu pochodzące z oficjalnego bloga trasy.


Exciter Tour In My Eyes

Przeczytaj wspomnienia z Exciter Tour z zespołem i za zespołem.



EXCITER TOUR
MODEontheROAD
STATYSTYKI TRAS
BACKSTAGE / FANZONE
BOOTLEGI

2001-07-03, Wantagh, USA

< 2001-07-01 MansfieldWaszyngton, DC 2001-07-05 >

Easy Tiger / Dream On [instrumental acoustic]
The Dead Of Night
The Sweetest Condition
Halo
Walking In My Shoes
Dream On
When The Body Speaks
Waiting For The Night
Dressed In Black
Breathe
Freelove
Enjoy The Silence
I Feel You
In Your Room
It’s No Good
I Feel Loved
Personal Jesus

Home
Clean
Black Celebration
Never Let Me Down Again


Black Celebration – 2
Music For The Masses – 1
Violator – 5
Songs Of Faith And Devotion – 3
Ultra – 2
Exciter – 8
Razem: 21

LEG: 1 | Koncert nr: 018
Data: 2001.07.03 (wtorek)
Adres: Jones Beach Amphitheatre, 1000 Ocean Parkway, Jones Beach State Park, NY 11793, Wantagh, USA
Support: Poe
Publiczność: nominalna: 15,000 / faktyczna: 9,500 (63,33%)

Bootlegi: tak / 1

Komentarz: Pierwsze [publiczne] wykonanie Dressed In Black [3], to chyba najważniejsza informacja dotycząca tego koncertu. Miło było zobaczyć zespół w wyśmienitej formie i humorach, vide: żarty Martina przed Breathe [84]. Martin myli się dwa razy podczas When The Body Speaks [84]. Można również usłyszeć pomyłkę Martina na początku Breathe [84].

Bootleg z tego koncertu to pozycja obowiązkowa na półce każdego fana. Przed wykonaniem Dressed In Black [3] mogliśmy usłyszeć krótką zapowiedź Martina, że zagra teraz utwór, którego nie grali od około 15 lat. Natomiast przed Breathe [84] usłyszeliśmy: A to jest kawałek, który graliśmy ostatnio na koncercie. Przez te słowa po koncercie powstało małe zamieszanie. Przede wszystkim Dressed In Black [3] nigdy nie było grane na koncertach.

Po drugie zauważyłem, że u wielu ludzi obudziła się nadzieja, że oto depeche MODE będą również na pojedynczych koncertach zmieniać zestaw wykonywanych utworów. Jest to trochę myląca nadzieja. Gdyż Koncert w tej miejscowości należy traktować jako trzeci koncert w Nowym Jorku. Dlaczego? Ponieważ Wantagh jest oddalone od „Wielkiego Jabłka” o jakieś 45 min. jazdy samochodem. I bliskość obu miast sprawia, że wielu ludzi miało okazję oglądać wszystkie trzy koncerty. Stąd zmiana zestawu.

Poza tym łatwo to sprawdzić. Jeżeli ktoś jest posiadaczem bootlegu z Wantagh z 1994 roku, nie ważne, czy z 16.06, czy z 17.06. Podczas obydwu koncertów Dave wita się z publicznością nie Good Evening Wantagh, ale Good Evening New York City. Stąd 3 tygodnie trasy za nami, a my doczekaliśmy się „dopiero” dwie zmiany w setliście. Co prawda ze wspomnieniami z poprzedniej trasy takie zmiany napawały radością i nadzieją, ale usłyszenie tego zamiennika na tej trasie oznaczało bycie „wybrańcem” losu. Jedynie trzy wykonania.


Exciter Tour Diary

Przeczytaj tłumaczenie wpisu dotyczącego tego koncertu pochodzące z oficjalnego bloga trasy.


Exciter Tour In My Eyes

Przeczytaj wspomnienia z Exciter Tour z zespołem i za zespołem.



EXCITER TOUR
MODEontheROAD
STATYSTYKI TRAS
BACKSTAGE / FANZONE
BOOTLEGI

2001-08-15, Los Angeles, USA

< 2001-08-14 Los AngelesAnaheim 2001-08-18 >

Easy Tiger / Dream On [instrumental acoustic]
The Dead Of Night
The Sweetest Condition
Halo
Walking In My Shoes
Dream On
When The Body Speaks
Waiting For The Night
Sister Of Night
Breathe
Freelove
Enjoy The Silence
I Feel You
In Your Room
It’s No Good
I Feel Loved
Personal Jesus

Home
Clean
Black Celebration
Never Let Me Down Again


Black Celebration – 1
Music For The Masses – 1
Violator – 5
Songs Of Faith And Devotion – 3
Ultra – 3
Exciter – 8
Razem: 21

LEG: 1 | Koncert nr: 043
Data: 2001.08.15 (środa)
Adres: Staples Center, Ste 3100, 1111 South Figueroa Street, Los Angeles, California 90015, USA
Support: Poe
Publiczność: nominalna: 14,758 / faktyczna: 14,758 (100%)

Bilety:

  • 41.50 USD
  • 57.00 USD
  • 77.75 USD

Bootlegi: tak / 5

Komentarz: Druga noc w Los Angeles 2001.08.15, trasa po Ameryce Północnej zbliża się do szczęśliwego końca. Z relacji wiadomo, że drugi koncert był troszeczkę słabszy w wykonaniu publiki, niż noc wcześniej. Fani relacjonując ten koncert podkreślali, że ochrona miała spore problemy poprzedniej nocy z upilnowaniem szalejącego tłumu. Tej nocy była skrupulatniejsza i bardziej restrykcyjna. Jeżeli tak rzeczywiście było, to różnica jest niezauważalna.;-))).

Za magazynem Billboard wiemy, że koncert miał status wyprzedanego. Frekwencja na poziomie 14,758 dała przychód o wartości $768,894.

Dave kilka razy podkreśla, że tej nocy jest jeszcze lepiej, niż noc wcześniej… No to mamy tu rozbieżności w zeznaniach. Bo jak podaje WebMaster oficjalnej koncert był więcej niż w pytkę…

Dwa słowa – 'ale publiczność!’ Nawet David stwierdził, że byli niesamowici w porównaniu z pierwszym koncertem. Szokującą atrakcją był debil, który postanowił odpalić flarę kilka razy w trakcie koncertu. Ludzie – jeśli uważaliście, że rzucanie w zespół tajemniczym płynem było niewłaściwe, ciekawe jak byście zareagowali na flarę? Widziałem dwie…

Pamiętniki trasowe

Exciter Tour Diary

Przeczytaj tłumaczenie wpisu dotyczącego tego koncertu pochodzące z oficjalnego bloga trasy.


Exciter Tour In My Eyes

Przeczytaj wspomnienia z Exciter Tour z zespołem i za zespołem.


EXCITER TOUR
MODEontheROAD
STATYSTYKI TRAS
BACKSTAGE / FANZONE
BOOTLEGI

2001-08-08, Las Vegas, USA

< 2001-08-07 BurbankPhoenix 2001-08-10 >

Easy Tiger / Dream On [instrumental acoustic]
The Dead Of Night
The Sweetest Condition
Halo
Walking In My Shoes
Dream On
When The Body Speaks
Waiting For The Night
Surrender
Breathe
Freelove
Enjoy The Silence
I Feel You
In Your Room
It’s No Good
I Feel Loved
Personal Jesus

Home
Clean
Black Celebration
Never Let Me Down Again


Black Celebration – 1
Music For The Masses – 1
Violator – 5
Songs Of Faith And Devotion – 3
Ultra – 2
The Singles 86>98 – 1
Exciter – 8
Razem: 21

LEG: 1 | Koncert nr: 039
Data: 2001.08.08 (środa)
Adres: The Joint @ Hard Rock Hotel, 4455 Paradise Road, Las Vegas, NV 89169, USA
Support: Poe
Publiczność: nominalna: 1,500 / faktyczna: 1,500 (100%)

Bootlegi: tak / 1

Komentarz: Jeden z dziwniejszych koncertów na tej trasie. Występ odbył się tylko dla 1,500 osób. Projekcji nie można było wyświetlić. Wg relacji Webmastera scena była niska i nie można było rozłożyć w odpowiedni sposób ekranu, a projektory były trudne do ustawienia. Jedyny sprzęt, jakim dysponował właściciel obiektu to odtwarzać VHS. Po prostu światła i muzyka najlepszej kapeli na świecie.

Wśród publiki znaleźli się również durnie, którzy zabawiali się rzucaniem różnych rzeczy na scenę. Wg. relacji fanów na scenie lądowały: kostki lodu, butelki z wodą, jednak Biblii, która poleciała na zespół nie przebije nic. W czasie pobytu zespołu w Las Vegas 2001.08.08 zespół mieszkał w Hard Rock Hotel i można było bez problemu zobaczyć Mart’a czy Fletch’a pływających w hotelowym basenie i spacerujących po Vegas w hawajskich koszulach [sic!], czy grających z fanami w kasynie. Z VIPów na koncercie był widziany Brandon Flowers z The Killers.

Warto wspomnieć, że jest to pierwszy koncert w tym mieście depeche MODE w swojej historii. Dotychczasowe próby kończyły się odwołaniem koncertu. Prawdopodobnie z powodu braku wystarczającej liczby chętnych do obejrzenia występu.


Exciter Tour Diary

Przeczytaj tłumaczenie wpisu dotyczącego tego koncertu pochodzące z oficjalnego bloga trasy.


Exciter Tour In My Eyes

Przeczytaj wspomnienia z Exciter Tour z zespołem i za zespołem.


EXCITER TOUR
MODEontheROAD
STATYSTYKI TRAS
BACKSTAGE / FANZONE
BOOTLEGI

2001-08-04, San Francisco, USA

< 2001-08-03 ConcordSanta Barbara 2001-08-05 >

Easy Tiger / Dream On [instrumental acoustic]
The Dead Of Night
The Sweetest Condition
Halo
Walking In My Shoes
Dream On
When The Body Speaks
Waiting For The Night
Surrender
Breathe
Freelove
Enjoy The Silence
I Feel You
In Your Room
It’s No Good
I Feel Loved
Personal Jesus

Home
Clean
Black Celebration
Never Let Me Down Again


Black Celebration – 1
Music For The Masses – 1
Violator – 5
Songs Of Faith And Devotion – 3
Ultra – 2
The Singles 86>98 – 1
Exciter – 8
Razem: 21

LEG: 1 | Koncert nr: 036
Data: 2001.08.04 (sobota)
Adres: Shoreline Amphitheatre, 1 Amphitheatre Pkwy, Mountain View, California, USA
Support: Poe
Publiczność: nominalna: 20,000 / faktyczna: 20,000 (100%)

Bootlegi: tak / 3

Komentarz: Przesłuchując po raz kolejny ten bootleg, trudno się oprzeć wrażeniu, że jest to jeden z najlepszych koncertów z Ameryki. Jeden z największych koncertów na tej trasie. Koncert był całkowicie wyprzedany. A ceny u koni dochodziły do 300$ za sztukę. Od początku koncert zagrany wyśmienicie, publiczność również nie zawiodła. Ktoś z publiczności miał plansze z napisem – See You In InstabulDave odpowiedział – Yeah, we’ll definitely see you in Istanbul too!

Samego bisu słuchałem kilka razy z rzędu. Atmosfera, jaka wytwarza się przy końcowych kawałkach tego koncertu porównywalna jest jedynie do ostatnich występów depeche MODE w Kalifornii i bardzo dobrych koncertów w Europie.

Jest to również kolejny koncert urodzinowy. Tym razem świętujemy urodziny Jordan Bailey. Jak to bywało w takich przypadkach podczas bisów Dave złożył życzenia, a potem pojechali z programem do końca.

Miejsce koncertu jest również bardzo historyczne dla depeche MODE i dla samych zbieraczy bootlegów. Z tego miasta pochodzi bardzo dużo i bootlegów z różnych tras, które później zamieniały się w sztandarowe pozycje w kolekcjach zbieraczy. Wielu zaczynało swoje zbiory od koncertu z 1994, czy 1988 roku. Właśnie z Sharoline Mountain View Amphiteatre pod San Francisco. Ale jest coś jeszcze…

Przed rozpoczęciem EXCITER TOUR zespół właśnie w tym miejscu spędziły 2 tygodnie na próbach i tu dopracowywał wszystkie szczegóły wizualne trasy. Nie dziwne, że na tym obiekcie set brzmiał najlepiej.


Exciter Tour Diary

Przeczytaj tłumaczenie wpisu dotyczącego tego koncertu pochodzące z oficjalnego bloga trasy.


Exciter Tour In My Eyes

Przeczytaj wspomnienia z Exciter Tour z zespołem i za zespołem.



EXCITER TOUR
MODEontheROAD
STATYSTYKI TRAS
BACKSTAGE / FANZONE
BOOTLEGI

2001-08-01 Sacramento, USA

< 2001-07-29 SeattleConcord 2001-08-03 >

Easy Tiger / Dream On [instrumental acoustic]
The Dead Of Night
The Sweetest Condition
Halo
Walking In My Shoes
Dream On
When The Body Speaks
Waiting For The Night
Surrender
Breathe
Freelove
Enjoy The Silence
I Feel You
In Your Room
It’s No Good
I Feel Loved
Personal Jesus

Home
Clean
Black Celebration
Never Let Me Down Again


Black Celebration – 1
Music For The Masses – 1
Violator – 5
Songs Of Faith And Devotion – 3
Ultra – 2
The Singles 86>98 – 1
Exciter – 8
Razem: 21

LEG: 1 | Koncert nr: 034
Data: 2001.08.01 (środa)
Adres: Sacramento Valley Amphitheatre, 2677 Forty Mile Road Wheatland (greater Sacramento), CA 95692, USA
Support: Poe
Publiczność: nominalna: 10,000 / faktyczna: 10,000 (100%)

Bootlegi: tak / 4

Komentarz: Obiekt na którym grało depeche MODE dziś nazywa się zupełnie inaczej i tak naprawdę jest pod Sacramento, w miejscowości Wheatland. Nieopodal znajduje się lotnisko, na którym wynajęty jet lądował za każdym razem gdy tu grali.

Pierwszy koncert z sierpniowego odcinka trasy po USA. The Bottom Line [20] poszło już dawno w odstawkę, teraz króluje Surrender [21] i Sister Of Night [25]. Na pierwszą sierpniową noc Martin wybrał Surrender [21]. Szczerze pisząc nie będzie to nigdy moje ulubione wykonanie tego kawałka, ale to już inna historia…

Z relacji wyczytałem, że szoł średni, publika nie znała wszystkich słów i zespół nie mógł nawiązać tak dobrego kontaktu, jak to drzewiej bywało.

To czego nie słychać na bootlegu, to fakt, że w czasie I Feel Loved [52] na scenę dostała się fanka próbując dorwać się do Dave’a. Ochrona skutecznie powstrzymała ją.

Jako ciekawostkę podam to, że amfiteatr w Sacramento, jest bliźniaczą budowlą dobrze znanego obiektu z San Francisco – Shoreline Amphitheater, jedyna różnica jest w namiocie nad sceną. Sacramento go nie ma.


Exciter Tour Diary

Przeczytaj tłumaczenie wpisu dotyczącego tego koncertu pochodzące z oficjalnego bloga trasy.


Exciter Tour In My Eyes

Przeczytaj wspomnienia z Exciter Tour z zespołem i za zespołem.


EXCITER TOUR
MODEontheROAD
STATYSTYKI TRAS
BACKSTAGE / FANZONE
BOOTLEGI

2001-07-15, San Antonio, USA

< 2001-07-14 HoustonDallas 2001-07-17 >

Easy Tiger / Dream On [instrumental acoustic]
The Dead Of Night
The Sweetest Condition
Halo
Walking In My Shoes
Dream On
When The Body Speaks
Waiting For The Night
Surrender
Breathe
Freelove
Enjoy The Silence
I Feel You
In Your Room
It’s No Good
I Feel Loved
Personal Jesus

Home
Clean
Black Celebration
Never Let Me Down Again


Black Celebration – 1
Music For The Masses – 1
Violator – 5
Songs Of Faith And Devotion – 3
Ultra – 2
The Singles 86>98 – 1
Exciter – 8
Razem: 21

LEG: 1 | Koncert nr: 025
Data: 2001.07.15 (niedziela)
Adres: South Texas Amphitheatre, 16765 Lookout Rd, Selma (San Antonio), Texas, USA
Support: Poe
Publiczność: nominalna: 12,000 / faktyczna: 12,000 (100%)

Bootlegi: tak / 1

Komentarz: W czasie Dream On [88] Peter gra troszeczkę inaczej swoją partię. Jakaś panienka piłuje buźkę niemiłosiernie w kilku momentach, ale idzie wytrzymać. Ten koncert jest drugim koncertem na którym Gore śpiewa Surrender [21], nie omieszkał o tym po informować przed występem.


Exciter Tour Diary

Przeczytaj tłumaczenie wpisu dotyczącego tego koncertu pochodzące z oficjalnego bloga trasy.


Exciter Tour In My Eyes

Przeczytaj wspomnienia z Exciter Tour z zespołem i za zespołem.


EXCITER TOUR
MODEontheROAD
STATYSTYKI TRAS
BACKSTAGE / FANZONE
BOOTLEGI

WARSZAWA 2001.08.31 – 09.02 – Opowieść Natalii

EXCITER TOUR: 31 sierpnia – 02 września 2001, Warszawa i Tor Wyścigów Konnych

_

31 sierpnia 2001, Warszawa, pod hotelem

Kiedy koncert Tangerine Dream dobiegł końca, razem z kolegami redakcyjnymi wyruszyliśmy do hotelu przywitać depeche MODE. Kulturalnie podjechaliśmy pod hotel. Byłam pewna, że już tłum fanów będzie pod nim stał, a tu – dupa. Nikogo nie ma. Źródło mieliśmy jak zwykle nie zawodne, łącznika bezpośrednio w hotelu, ale sami w pewnym momencie zwątpiliśmy i zaczepiliśmy delikutaśnie stojącego odźwiernego pytając…, a on dyskretnie odpowiedział nam, że… „TAK”. Fajowo pomyślałam sobie i fajowo, że nie ma nikogo tylko my… aha i Monika, która przespała całą imprezę w samochodzie.

Kiedy spojrzałam na zegar stojący pod hotelem była godzina 01.18, kiedy Sierocki wraz z operatorem kamery przyjechał do Bristolu. Widząc tego starego „depecha” adrenalina skoczyła mi wraz z sercem do gardła. Dreszcz mi przeszedł do samych majtek, bo zapowiadało mi to, że depeche za chwilę podjadą. I faktycznie. Ledwo co sierota zamknął za sobą drzwi od hotelu jak podjechały samochody.

I nadal, w mordę, byliśmy tylko my – [SHAME TEAM] i nikogo więcej…, aha i śpiąca Monika w samochodzie. Najpierw podjechał Dave. Dopiero jak podjechał samochód z Martin’em i osobna furgonetka z Andy’m zaczęły podjeżdżać samochody i taksówki z fanami. Ci co może podjechali własnymi autkami mieli ok., natomiast ci co taryfami gorzej. Łatwo się domyśleć. Ale pamiętam, że było takie zamieszanie, że kiedy już właściwie depeche weszli do hotelu fani zaczęli nas pytać: Już podjechali?, Już weszli? Faceci byli na wyciągniecie ręki. Jednak zakurwisty ich nastrój nie pozwolił nam się wzajemnie zbliżyć do siebie. Przetoczyli się jak kupa gówna nie zostawiając po sobie nawet smrodu, a co tu mówić kilku wzajemnych zdjęć lub autografów dla tych kilku osób pod hotelem, którzy przez 4 kwartały roku dłubią o nich zina. Dave przeszedł koło nas puszczając słynną już wiąchę get the fuck out of my way, Martin zamglony [przypuśćmy, że zmęczeniem], a Andy przesunął się tuż koło mnie. Ja wiem, że moja obecna wypowiedź jest dla wielu z Was bardzo kontrowersyjna ale nawet nie zdajecie sobie sprawy co wtedy czułam. Ból, gorycz, wielkie rozczarowanie i odruch wymiotny. Pomijam fakt, że Gahan’a wyobrażałam sobie nieco wyższego, Martin’a przystojniejszego, a Fletcher’a chudszego. Nadal uważam, że lata 87-88 najlepiej prezentowały ich wizualnie. To ja tych wypierdków mamuta przez 13 lat wynosiłam na ołtarze, ciary mi przechodziły przy słuchaniu ich muzy, w wieku 12 lat śnili mi się po nocach, ostatnie pieniądze wydawałam na dyskografię i beznadziejnie gazetki, gdziekolwiek się ukazali – a taki Gahan mi powie: get the fuck out of my way. To dzięki mnie i Wam jeździ takimi samochodami, śpi w najdroższych hotelach, ma gdzie mieszkać i to pożądanie, no i ma co zjeść. Dzięki nam nosi te tatuaże, ćpa, chla i utrzymuje swoje rodziny. To do pozostałych członków depeche MODE także się tyczy. Wiedzą, że jak wierne psy będziemy na nich czekali gdziekolwiek i po cokolwiek. Mogą nam nasrać na głowę nie pocierając sobie dupy, a my i tak będziemy zadowoleni. Posłużyliśmy im jako maszynki do robienia pieniędzy i nadal to robimy. Bo w przeciwieństwie do nich nie potrafimy przejść obok nich obojętnie. I na tym polega ta zasadnicza różnica.

Kiedy już byli w środku patrzyłam na Was, na tych wszystkich ludzi zgromadzonych pod hotelem. Na tych chłopców wychuchanych z żelazkami na głowach i na te zapłakane dziewczyny pod drzwiami hotelowymi. Na te kwiaty od pewnej fanki [pewnie dla Gahan’a], które zaraz wylądowały w hotelowym koszu.

Wiecie co Wam moi Kochani powiem? Zawsze tak uważałam i moje poglądy na ten temat się nie zmieniły. Stanowicie najpiękniejszą subkulturę na świecie. Jesteście zawsze czysto i schludnie ubrani, a czerń dodaje Wam tajemniczości. To prawda. depeche MODE zawsze miał pięknych fanów. Piękne kobiety i pięknych mężczyzn…

…Odeszłam spod drzwi hotelowych zamroczona. Jakby ktoś mi obuchem w łeb przywalił. Zapaliłam papierosa i powiedziałam… Chcę wracać do domu…

_

01 września 2001, Warszawa, pod hotelem

Będąc w porze obiadowej na mieście razem z moim facetem podeszliśmy pod hotel. Jednak nie mieliśmy szczęścia aby ich spotkać. Natomiast mieliśmy przyjemność poznać technika pracującego na trasie Exciter Tour, osobistego ochroniarza Dave i jedną z back wokalistek. Dowiedzieliśmy się, że Martin jest w szpitalu przechlany, a Andy pojechał do knajpy oglądać mecz. Dalsza rozmowa zawęziła się – nie zgadniecie do czyjej osoby – Shania Twain. Popatrzyłam na ludzi ponownie stojących pod hotelem i skandujących …depeche MODE, depeche MODE… i nawet nikt z nich nie zwrócił Remarks jak Kessler wyszedł na miasto. Nikt się nim nie zainteresował, podobnie jak ludźmi z którymi staliśmy i rozmawialiśmy. Za Kessler’em puściła się tylko jedna fanka z chłopakiem i nikt więcej. Na koniec popołudnia wspólna fotka i do domu. Pogadaliśmy troszku z fanami, twardo stojącymi pod Bristolemi, i ruszyliśmy dalej…

Wieczorem pech chciał, że ponownie znaleźliśmy się pod hotelem. Dołączyliśmy z ciekawości do grupy – około 70 osób – fanów przeraźliwie krzyczących tradycyjnie …depeche MODE, depeche MODE…. I tu mały, ale fajowy, drobiazg. Kiedy wszyscy tak staliśmy i krzyczeliśmy środkiem ulicy zapychała na Łazienkowską fala kibiców. Oni: Polska, Legia, a my …depeche MODE, depeche MODE…. Minęliśmy się wzajemnie spojrzeniami. Oni swoje, a my nadal swoje. Dziwo, że nie było dymu. A właściwi dlaczego miał by być. Chyba tylko za to kto głośniej krzyczał.

Wracając… Nikt z hotelu do nas nie wyszedł. Jedynie tylko Gordeno i Gahan na sekundkę wychylili swoje zapijaczone łby z okna. Olano nas po raz kolejny. Na szczęście ten przystanek pod hotelem okazał się dla mnie i mojego towarzysza tylko chwilowy bo nagle odezwał się telefon komórkowy z informacją aby odebrać naszych przyjaciół, Moto i Jane, którzy specjalnie ściągnęli na ten koncert w Polsce aż z dalekiej Szwecji.

_

02 września 2001, Warszawa, klub Hybrydy – Służewiec

Jak dla każdego ten dzień był zafajdany po same uszy. Ledwo wstałam i razem z moim Szefem pojechaliśmy po Moto i Jane do hotelu. Wyprowadzę Was z błędu – to nie był akurat hotel Bristol. Następnie udaliśmy się – jak wszyscy – na imprezę do Hybryd, gdzie od wejścia słoneczka gromadzili się ludzie by delektować się dla nas religijną muzyką. Po drodze zabraliśmy ze sobą naszego redakcyjnego kolegę, który obecnie już z nami nie pracuje. W Hybrydach zabawiliśmy dosłownie chwilkę. Odżyły dawne wspomnienia. Nastrój robi swoje.

…Komórka praktycznie mi się urywała. Jak nie stary światek depeche MODE, to rodzina dzwoniła. Jak nie rodzina to Jan Paweł II i tak do samego wejścia do metra, skąd ruszyłam wraz z przyjaciółmi na koncert. W domu naturalnie przebierałam się 15 razy, a ostatecznie poszłam w tym w czym najlepiej się czułam. Byłam zła bo w powietrzu wisiał deszcz. Naturalnie spadł. Nie dość, że lało to od metra zapychaliśmy kawał aby na sektor vipowski się dostać. Drobna reklama w kolejce – Aggressiva 69 – i kolejna kolejka. Niby tak mieli przeszukiwać przy bramkach, a organizator całego tego spektaklu po sprzątaczkę włącznie dali solidnie dupy.

…Cudownie! Bramki pokonane. Makijaż spłynął mi do samych pięt. Wyglądałam niczym siostra miłosierdzia a majtki na tyłku przyjmowały kolejne krople deszczu. Skóra okazała się niczym zbroja rycerska. Co tu dużo mówić. Jakbyście tego samego nie doświadczyli. Kiedy szłam sektorem widziałam zawistne twarze ludzi stojących w gorszych sektorach. Doprawdy nie mieli czego żałować. Uwierzcie mi, w gorszym piekle nie można było się znaleźć. Tak bardzo się cieszyłam. Czwarty rząd… Większej kiły nie widziałam. Żadnej ochrony, służb porządkowych. Ludzie z vipa II weszli na vip I. Wszyscy zrobili istny burdel do tego stopnia, że chamstwo udowodniło jakim jesteśmy narodem. Ludzie na wózkach inwalidzkich oglądali nasze zmoknięte dupy. Niczym bydło staliśmy pod bramkami dzielącymi od sceny. Jedna wielka stajnia vipowska. Żadnej dyscypliny nas jako narodu nie nauczono.

Ja tam twardo wpierniczyłam się do swojego rzędu i zajęłam prawdopodobnie swoje miejsce. Co za palant wpadł na pomysł aby kredą ponumerować krzesełka? Deszczu to on nigdy nie widział? W sumie [SHAME] Team rozpadł się na czas koncertu. Jedynie połówki wzajemnie się przyciągały.

…Znowu byłam nie zadowolona. Tym razem z koncertu. Spodziewałam się czegoś lepszego. Gahan kolejny raz udowodnił, że podobnie jak my nawet na scenie zachowuje się jak cham. Po co pluć? Wywalać język? Nie lepiej było szczerze uśmiechnąć się do nas. Przywitać po tylu latach przerwy? To i tak było dla nas jak delicja. Tyle lat na nich czekaliśmy. Nie czułam atmosfery prawdziwego show. Lał deszcz. Facet przemókł mi doszczętnie i drżał niczym chomik przed odkurzaczem. Martwiłam się o niego. Starałam się uwagę moją podzielić na dwa. Byłam w stanie dla niego wyjść ze Służewca, aby się nie rozłożył, a on był w stanie dla mnie drżeć z zimna, by zostać na tym koncercie, wiedząc jak się cieszyłam z przyjazdu depeche MODE i tego biletu. I tak mimo wszystko czułam się szczęśliwa. Miałam koncert i ukochanego faceta w zasięgu ręki. Dwie drogie mi „rzeczy”. Spełnił moje marzenia. Zaprowadził mnie tam, gdzie sama pewnie bym nie dotarła. Całował mnie wtedy kiedy Dave zaśpiewał Freelove [83] – utwór dla nas o bardzo osobistej barwie. Czy kobieta może chcieć czegoś więcej? Ukochaną kapelę, ukochanego faceta i wzruszenie when the body speaks

Natalia

Relacja Natalii z pobytu depeche MODE w Warszawie oryginalnie ukazała się w 6 numerze fan-zinu [SHAME].