Archiwa tagu: Alan Wilder
Reedycje Recoil przeniesione na październik i będzie więcej…
Od paru dni mieliśmy cieszyć się reedycjami dwóch albumów Recoil na vinylach – subHuman i Liquid, które miały ukazać się 5 sierpnia.
Tak jednak się nie stało, do tego poczekamy do października już na 3 wydawnictwa – subHuman, Liquid, UnSound Methods.
Czytaj dalej Reedycje Recoil przeniesione na październik i będzie więcej…Recoil w Sierpniu
Niestety, nie nowe, ale wznowienie. W sierpniu 2022 możemy spodziewać się początku reedycji płyt Recoil na winylu.
Czytaj dalej Recoil w SierpniuKsiążka Antona później…
Początek marca to miał być czas cieszenia się nową książką autorstwa Antona. Niestety poczekamy jeszcze chwilę.
Czytaj dalej Książka Antona później…depeche MODE by Anton Corbijn – bieda wersja w marcu.
Powrót po 24 latach
Po w sumie, rozczarowyjącym setlistowo występie w Berlinie, zespół zawitał do Norymbergi na ostatni występ na niemieckiej ziemi tej zimy. Pożegnanie nie mogło wypaść lepiej…
Koncert w Norymberdze należał do tych mniejszych na trasie. Jedyne 11 tysięcy fanów przybyło pobawić się i pożegnać zespół w Niemczech na 6 miesięcy do lipcowych koncertów w Berlinie.
Do bisów koncert przebiegał szablonowo i zanosiło się na kolejną powtórkę z setu granego przez całą jesień i zimę w Europie. Tymczasem pierwsze takty solowego bisu Martina wprawiły fanów w lekką konsternację. Tylko pojedyncze głosy trafiały bezbłędnie. Pozostali czekali do pierwszych linijek zwrotki.
Po raz pierwszy od 24 lat na scenie koncertu depeche MODE Martin w końcu zaśpiewał I Want You Now. Co prawda występ był pianinkowy, niemniej zaskoczenie było ogromne. Fani potem jeszcze długo śpiewali nową wokalizę i nie pozwalali Dave’owi zacząć Walking In My Shoes.
Pełna setlista z koncertu w Norymberdze 2018.01.21.
Z innego ujęcia:
Poprzednio I Want You Now po raz ostatni zostało zagrane w Indianapolis 1994.07.08. Był to jednocześnie ostatni koncert z Alanem Wilderem, jako członkiem depeche MODE.
Skoro Martin przypomniał sobie o I Want You Now z Music For The Masses po 24, to może sięgnie głebiej pamięcią i przypomni sobie po 30 latach The Things You Said również z tej samej płyty…
DeDe feat. Alan Wilder
Nie tylko nowa strona objawiła się nam wczoraj. Również, dostaliśmy nowy przejaw twórczości Alana. Pierwszy muzyczny znak życia od czasu wydania A Strange Hour in Budapest (2012).
Alan towarzyszy na fortepianie soulowej / R&B wokalistce DeDe w kawałku – Calling The Clock.
Kawałka można posłuchać przez Apple Music, Spotify, oraz przez konto artystki na YouTube.
Nowa strona Recoil
Od wczoraj jest nowa odsłona strony WWW Recoil w wersji 4.0… nareszcie – recoil.co.uk.
Alan wraca do życia, czego przejawem jest odświeżona strona projektu. Ostatnimi czasy serwis popadł w marazm, a Alan bardziej skupiał się na polityce i sporcie, niż na muzycznej działalności.
Od wczoraj serwis powrócił w swoim najlepszym wydaniu. Do serwisu wróciły działy, których w doniedawna istniejącej odsłonie nie było. Niektóre z działów zniknęły parę lat temu, by teraz powrócić.
Szczególnie polecam zaznajomienie się z działem ‚Evidence’, w którym zebrane zostały wszelkie informacje jakie Alan zgodził się udzielić. Są to odpowiedzi na pytania fanów, jego opowieści o poszczególnych okresach z historii działalności depeche MODE, Recoil i innych projektów.
Opowieści o płytach, okładkach trasach i wielu innych elementach działalności muzycznej Alana. Bardzo często są to inne spojrzenia, niż te głoszone przez pozostałych członków depeche MODE. Polecam….
Możecie się spodziewać licznych cytatów na 101dM i MODE2Joy z tego miejsca.
Konferencja w Mediolanie – podsumowanie
Emocje związane z wczorajszym wydarzeniem trochę już opadły, a więc pora na małe podsumowanie. Wczorajszemu eventowi przyświecają słowa „Where’s the Revolution?„, a to za sprawą zajawki nowego singla, jaką mogliśmy usłyszeć. Jak twierdzą Panowie, dzięki zatrudnieniu nowego producenta ma być inaczej. Pytanie tylko – czy lepiej? Oto moje podsumowanie tego, czego mogliśmy się dowiedzieć na dzisiejszej konferencji w Mediolanie.
Nowy Singiel
O nim wiemy niestety niewiele. Nie znamy jego tytułu, nie wiemy kiedy dokładnie zostanie wydany, ani kto jest autorem tekstu. Niestety, żaden z obecnych w Mediolanie gości, nie pokusił się o zagadnięcie zespołu na ten temat. Jedyne co dostaliśmy, to muzyczna i wizualna zapowiedź. Zespół nie powiedział kto jest twórcą video, ale styl i efekty w nim wykorzystane, przywołują na myśl nazwisko Saccenti. Dla przypomnienia – Timothy Saccenti to autor teledysku do „Heaven” i wizualizacji, wykorzystanych podczas występów promujących poprzednią płytę – Delta Machine – przed startem trasy. Na szczęście sam Timothy jest bardziej wylewny niż zespół. Parę godzin po konferencji zamieścił te oto zdjęcie na swoim instagramie:
„Spirit” i nowy producent
W tym przypadku zespół był bardziej szczodry. Nowa płyta będzie nosiła tytuł „Spirit” a jej premiera zaplanowana jest na wiosnę przyszłego roku. Jak wiadomo dotychczasowe nagrania odbyły się w Santa Barbara i Nowym jorku. „Dotychczasowe” bo album jest jeszcze nie skończony. Panowie oficjalnie ogłosili, że jej producentem był James Ford, który przyprowadził ze sobą nowy team. Jak przebiegała ich współpraca? Wg. Dave’a zupełnie inaczej, niż z Hillierem. Zespół potrzebował zmiany i bardzo szybko dotarł się nową ekipą. Ford był dla nich powiewem świeżości. Gahan mówi o nim nie tylko jako o świetnym producencie, ale i muzyku, który był w stanie ich odpowiednio poprowadzić w trakcie prac nad płytą. Nowy producent lubi szybko pracować i jest zwolennikiem szybkiego przepływu pomysłów.
Dave: He’s helped us to make what we feel is very incredible sounding record.
Dodatkowo Dave zdradził, że w studiu zawsze czuł się „excited” bo Martin ciągle przynosił swój sprzęt ze studia. Płyta ma podnosić na duchu i zmuszać do przemyśleń. Piosenki na płytę ponownie przygotowali obaj Panowie, ale od Playing The Angel to już standard. I to by było na tyle. Zespół nie chce więcej zdradzić bo jak twierdzi – jest na to za wcześnie. Ma jednak nadzieję, że ich nowe dziecko będzie równie dobre, albo lepsze niż poprzednie. Dokładniejszą charakterystykę płyty mamy poznać w trakcie jej promocji.
„Global Spirit Tour”
Na razie poznaliśmy europejską część trasy „Global Spirit Tour„. W jej skład wchodzą 32 koncerty w 21 krajach. W większości odbywać się one będą na otwartych obiektach (czyt. stadionach). Trasa rozpocznie się 5 maja, w Sztokholmie a zakończy 23 lipca w Rumunii. Dodatkowo została potwierdzona Warszawa, w której odbędzie się przedostatni koncert na tym legu (21 lipca, PGE Narodowy). Dave potwierdził również trasę po Ameryce Północnej i Południowej – „hopefully south too„. Kolejne daty podane zostaną wkrótce. Martin zapytany o możliwość zagrania na festiwalach odpowiedział, że „nie wie„. Jednak pewnie wprawne oko wielu z Was dopatrzyło się na podanej rozpisce, dwóch festiwali – w Hiszpanii (BBK Live Festival) i Portugalii (NOS Alive Festival). Ptaszki ćwierkają, że zespół może pojawić się również na niemieckim Rock Am Ring. Pełna rozpiska letniej części trasy: tutaj. Tour Managerem ponownie została Ginny Song (część fanów pewnie zna tę Panią bardzo dobrze ;)).
Setlista
Standardowo, dla zespołu, priorytetem są utwory z nowej płyty, i to one mają stanowić trzon przyszłej setlisty. Co z pozostałą jej częścią? Fletch zażartował, że urządzają „European Song Contest” i wybierają kolejne piosenki na zasadzie głosowania. Muszą one oczywiście współgrać z nowymi. Dave zapewnił, że zagrają wszystkie ulubione kawałki fanów a Martin dodał, że na pewno zawiodą wielu z nich. W trakcie konferencji została poruszona nurtująca wielu fanów sprawa braku zmian w setliście. Jeden z czeskich dziennikarzy, który sam jest fanem dM, zagadnął zespół – czy mamy szansę na usłyszenie utworów pokroju Blasphemous Rumours. Fletch wspomniał, że mają w swoim dorobku grubo ponad 200 utworów i niemożliwym jest aby grali koncerty po 6-7 godzin, chcąc wykorzystać każdy z nich. Z kolei Gahan zapewnił, że próbują wielu kawałków i czasami pozwalają sobie na małe zmiany w setliście. Dla zespołu występy na żywo są ich mocną stroną i muszą to udowodnić. Nie grają w małych klubach gdzie można zmieniać setlistę co wieczór. Tym oto sposobem, uśpiono nadzieje wielu fanów na powrót wielu zapomnianych przez zespół perełek.
Support
Zespół zapewnił, że zespoły, z którymi współpracują są tymi, które lubią, albo sami wybierają. Nikt nie podejmuje tych decyzji za nich.
Aspekty wizualne
Panowie mają już za sobą sesję zdjęciową (lipiec w Nowym Jorku), której autorem jest nie kto inny jak Anton. Przy okazji, wstępnie porozmawiali sobie o designie płyty i tym, jak przemycić jej elementy we wszystko co wizualnie. Oczywiście padły słowa, że Anton jest zarobionym człowiekiem, ale przy okazji zapewniono, że chce stworzyć dla zespołu coś innego nich dotychczas. Corbijn po raz kolejny będzie odpowiadał za wizualizacje na trasie, i jak napomknął Martin, za… teledysk. Ich ponowne spotkanie ma się odbyć w listopadzie. Wtedy też mają powstać wspomniane wizualizacje i nowe video.
Ponad to, na instagramie wspomnianego wcześniej Timothiego Saccenti, pojawiło się dzisiaj zdjęcie klapsa filmowego, na którym można zauważyć dwa kluczowe elementy: „Depeche Mode” i „visuals”. Czyżby oznaczało to, ponowną obecność wizualizacji tego artysty w czasie Promo Tour?
Hublot i Charity Water
dM poinformowało, że ponownie zgodziło się współpracować z Hublotem na rzecz Charity Water. Podobno na Delta Machine Tour, razem z fanami udało im się zebrać ponad 1,4 mln dolarów. Więcej informacji na temat ich współpracy i sposobie wsparcia akcji ma pojawić się później.
Alan
Panom nie udało się uniknąć pytań na jego temat. W zasadzie tylko jednego – czy jest szansa na powrót. Niestety, ku rozczarowaniu wielu, odpowiedź była krótka i dosadna – „No„. Dave wspomniał, iż mają niesamowite szczęście, że Peter i Christian pracują z nimi od tylu lat. Wprawdzie tak wygląda rzeczywistość, ale pomarzyć zawsze można, prawda? 😉
Cała reszta
Oczywiście nie zabrakło pytań o chemię i nastrój w zespole i jak to się dzieje, że po tylu latach nadal tworzą razem muzykę. Dziennikarze próbowali pociągnąć DM za język jeśli chodzi o wojnę i uchodźców, ale Panowie sprawnie unikali odpowiedzi. Jedyne na co się zdobyli było zdawkowe zapewnienie, że trudno być całkowicie obojętnym na to co się dzieje.
Zapytano również:
- O to czy rock umarł:
Dave: Jesteśmy w doskonałej formie. Nadal tworzymy muzykę, z której jesteśmy dumni.Ciągle wierzę, że muzyka jest prawdopodobnie jedyną formą, która potrafi jednoczyć ludzi w jednym miejscu. Jest mnóstwo wspaniałej muzyki wokoło. Musicie jej po prostu poszukać.
- Co ich irytuje w obecnym przemyśle muzycznym:
Andy: Denerwuje mnie, że mniejsze zespoły mają trudności z wybiciem się. Sprzedaż płyt jest słaba, a radio nie muszą grać nowych rzeczy. To czyni nas szczęściarzami. Kiedy startowaliśmy było zupełnie inaczej.
Martin: Nadal jesteśmy!
Andy: Nadal jesteśmy.
- Zabawne i wyjątkowe momenty w trakcie nagrywania albumu:
Dave: Dla mnie takie momenty to te, kiedy dzieją się niespodziewane rzeczy , kiedy dzieje się coś spontanicznego.
- Czy Martin i Dave zapomnieli kiedyś tekstu w trakcie koncertu:
Dave: Bez okularów widzę tylko parę pierwszych rzędów, które i tak wszystko śpiewają. Mogę więc się na nich wzorować
- Swoje 5 minut miały nowe buty Gahana:
Dziennikarka: Dave, Twoje buty kradną show!
Dave: Wiem! Czyż nie? Mam przy okazji niezłe skarpetki.
Bardzo dobra wiadomość dla fanek pląsów Gahana! Dave zapowiedział, że nadal potrafi wykonywać charakterystyczne dla ruchy i cieszy się, że ktoś je zauważa. Zapewnił też, że pracuje nad tym, żeby wyglądać lepiej (młodziej) i jest w dobrej formie.
Swoje 5 minut miał również słynny ostatnimi czasy fryzjer:
Dave: Nie będziemy mieli fryzjera na nadchodzącej trasie!
I na sam koniec miły aspekt dla polskiej publiczności – Panowie po raz kolejny wspomnieli o pierwszym koncercie na naszej ziemi – Warszawie ’85.
I znowu przekonałam się, że po 45 min. wcale nie jestem mądrzejsza o nową wiedzę, a konferencja to tylko medialny zabieg pełen tych samych, co 4 lata temu infantylnych pytań. Wszystko miało na celu ponowne rozbudzenie zainteresowania zespołem i tym samym zachęcenie fanów do wydania jak największej ilości monet w trakcie nadchodzącej sprzedaży biletów, na koncerty. Wiecie co? Zrobię to z ogromną przyjemnością 😉
Ps. Jeszcze raz – ogromne dzięki dla Wszystkich, którzy obserwowali naszą relację na stronie! Nie było to ostatnie podejście tego typu na tej trasie.
Nowa kompilacja teledysków – THE VIDEO SINGLES COLLECTION
Pewna instytucja w brytyjskim rozrywkowym przemyśle muzycznym (British Board of Film Classification) sklasyfikowała, a przez to wyciekła/zapowiedziała, że depeche MODE wyda na jesieni nową kompilację teledysków – THE VIDEO SINGLES COLLECTION – która będzie zawierać prawie… prawie wszystkie wideoklipy z historii zespołu.
Kompilacja ma się ukazać 4 listopada, czyli w piątek. Nie będzie to klasyczna kompilacja wideo, jaką mieliśmy okazję doświadczyć w latach 80. i 90. na VHS i DVD, gdzie klipy leciały ciurkiem. Prawie każdy z teledysków otrzymał komentarz jednego, a nawet trzech członków zespołu.
Część teledysków z lat 2001-2013 nie otrzymała komentarza (albo nie zostało to zaznaczone na stronie BBFC.
Co cieszy będzie można zobaczyć również inne wersje klasycznych teledysków. Niestety widać kilka braków. Np. nie ma teledysku do Leave in Silnce, Everything Counts, Love In Itself, Somebody, A Question Of Lust, Policy Of Truth, World In My Eyes, Halo, Clean, 2x Condemantion, Home, Useless, Dream On, I Feel Loved, oraz nie będzie pokazany oryginalny teledysk do Martyr, który powstał w 2006, ale zespół odrzucił ten klip i polecił zrobić miks starych teledysków (jako gaszenie pożaru) w taki sposób, aby było widać, że Dave „śpiewa” ten kawałek. Razem brak 16 clipów… czyli 4 płyta.
Nie będzie też zapewne pierwotnej wersji A Pain That I’m Used To tworzonej przez tą samą ekipę, która zrobiła Precious. Ekipa Uwe Flade, po zrobieniu dwóch klipów – ETS04 i Precious dostała również zamówienie na A Pain That I’m Used To. Teledysk miał powstać, jednak wyciek nieskończonego klipu do Precious zniweczył ten kontrakt. Prace nad teledyskiem przerwano na bardzo wczesnym etapie.
Jak pewnie zauważyliście po Alanie nie ma śladu. Alan i Vince zostali wygumkowani z wideografii zespołu. Kto z Was czytał tekst o Alanie ze stycznia br na blogu MODE2Joy, ten wie czemu.
Nie znamy jeszcze technicznej specyfikacji wydawnictwa, ale jeżeli kompilacja wyjdzie z klipami w formacie 4:3, bez poprawy jakości obrazu co najmniej do FullHD i jedynie z dźwiękiem 2.0 lub 2.1, to wielu fanów na świecie zje Sony Music i „wypluje” za jednym posiedzeniem. Nie mamy również podanego nośnika. Mam nadzieję, że Sony Music nie popełni już takiego błędu, jak 2014 roku.
Radziłbym się jeszcze wstrzymać z nagonką, bo jak napisał webmaster depeche MODE:
Always fun to see fan sites post inaccurate details as fact. Patience, people… ?
— Daniel Barassi (@bratmix) 5 września 2016
Chyba dam sobie to jako motto 101dM. 🙂
Aż prosi się zapytać, a co z wizualizacjami koncertowymi, które są właściwie samodzielnymi i alternatywnymi teledyskami. Jak widać wytwórnia ma materiału na kolejne 2-3 kompilacje wideo spod szyldu depeche MODE.
_
Nie jest to pierwsza reedycja zapowiedziana na ten rok. W październiku planowana jest reedycja 101 na winylu. No cóż wchodzimy w okres przedświąteczny i tego typu wydawnictwa idealnie się nadają na dojenie fanów prezenty. Trzymajcie się portfeli bo będzie na co wydać ciężko zarobione jednostki.
Książka projektu „Spirit of Talk Talk” powraca w odświeżonej wersji
Pamiętacie projekt „Spirit of Talk Talk„? Książka poświęcona zespołowi Talk Talk i dwupłytowa składanka z coverami przy której m.in. udzielił się Alan Wilder jako muzyk i jako producent. Autorzy tego projektu upamiętniającego zespół Talk Talk przypominają o projekcie ponownie za sprawą odświeżonej edycji książki.
Nowe wydanie książki,i tylko książki,zyskało nową okładkę autorstwa Jamesa Marsha,nowe wywiady,kolejną porcję niepublikowanych zdjęć,przedmowę spod ręki samego członka zespołu Simona Brennera,który także wzbogaci część książek autografem oraz wprowadzenie autorstwa Phila Browna,który współpracował z Talk Talk przy albumie „Spirit of Eden”.
- Książka kosztuje 30 funtów (173,13 zł przy obecnym kursie).
- Premiera książki jest planowana na październik 2015,dokładna data jeszcze nie ustalona.
- W formie przedsprzedaży składać zamówienia można za pośrednictwem sklepu Rockets88Books i na obecną chwilę tylko za pośrednictwem tego sklepu.
- Strona sprzedażowa: http://rocket88books.com/products/spirit-of-talk-talk
- Więcej informacji o książce można naleźć na stronie projektu: http://spiritoftalktalk.com/
Udział Alana Wildera i Vince’a Clarke’a przy kolejnym albumie – fan akcja w formie petycji
W chwili pisania tego newsa,284 osoby podpisało petycję o udział Alana Wildera i Vince’a Clarke’a przy kolejnym albumie. Idea petycji jest taka,że jeżeli kolejny album studyjny to ostatni album w karierze Depeche Mode to niech zostanie nagrany przy pełnym składzie.
Petycję i formularz cyfrowej aprobaty można znaleźć pod adresem: https://www.change.org/p/depeche-mode-alan-wilder-…
Trzymamy kciuki ale raczej na 99% petycja przejdzie bez echa,choć kto wie ;-)))
„Fools: a tribute to Alan Wilder” od Leaether Strip
Leaether Strip,który ma na koncie nie mało coverów utworów z dorobku Depeche Mode,wyda niebawem krążek w hołdzie byłemu członkowi Depeche Mode. Ten krążek to 4 utworowy winyl zatytułowany „Fools: a tribute to Alan Wilder„,na którym znajdziemy utwory jakie stworzył dla Depeche Mode Alan Wilder.
– strona A –
1. Fools
2. If you want
– strona B –
1. In your memory (Reminder mix)
2. Fools (Quiet)
Cena: 22,98$ (85,82zł)
Data wydania: 1 maj 2015
Strona sprzedażowa: http://www.stormingthebase.com/leaether-strip-fool…
Wideo mix: Depeche Mode z Alanem Wilderem
Alan Wilder zaprasza na event w Buenos Aires [WIDEO]
Tym razem Alan Wilder zaprasza wszystkich na event,który odbędzie się 20 grudnia w Cinema Village Recoleta w Buenos Aires.
Alan Wilder zaprasza na event w Portugalii i Kanadzie [wideo]
W formie wideo Alan Wilder zaprasza do udziału w evencie Recoil w Guimarães w Plataforma das Artes (23 listopad) i w Toronto w Carlton Cinema (24 listopad).
23.11.2012 Portugalia – Guimarães – Plataforma das Artes
24.11.2012 Kanada – Toronto – Carlton Cinema
Kilka zdjęć z wizyty Alana Wildera w Łodzi
Na łamach serwisu Dzień Dobry Łódź do oglądnięcia kilka zdjęć z wizyty Alana Wildera w Łodzi w miniony weekend.
http://ddlodz.pl/soundedit-2012-alan-wilder-spotkal-sie-z-fanami-zdjecia/
– Aktualizacja –
Kolejna porcja zdjęć – http://kultura.gazeta.pl/kultura/51,114526,12754413.html?i=8
Boss na łamach Co Jest Grane
Na stronie Co Jest Grane do przeczytania krótki wywiad z Alanem Wilderem,który w weekend odwiedził Łódź za sprawą tegorocznej edycji festiwalu Soundedit 2012 oraz ekranizacji filmu „A Strange Hour In Budapest„.
Wywiad z Alanem Wilderem w wersji audio i wideo
Dwa wywiady z Bossem,pierwszy w związku z eventem Recoil w Zurychu [21.09.2012],drugi natomiast w związku z eventem w Budapeszcie [28.09.2012].
Zaczynając od pierwszego,przeprowadzony został przez Anna Wirz na antenie radiostacji Radio X w audycji The English Show.
Drugi wywiad przeprowadzony został w programie Ikon w telewizji hirTV (niestety zostało nałożone na wideo tłumaczenie w lokalnym języku).
Alan Wilder po raz trzeci,czyli kolejne wideo od samego Bossa
Jest i kolejne krótkie wideo od Alana Wildera,po zaproszeniu na festiwal Soundedit 2012 i „A Strange Hour In Budapest” w kinie Bałtyk oraz zaproszeniu na event w Pradze,przyszła kolej na event w Budapeszcie.
Który to odbędzie się w ten piątek w Toldi Mozi.