Intro Dal Mare
The Dark End Of The Street
Strange Religion
Lilac Wine
I Held My Baby Last Night
A Man Needs A Maid
Metal Heart
Shut Me Down
Where My Love Lies Asleep
Smile
The Desperate Kingdom Of Love
Not Dark Yet
Always On My Mind
Revival
Personal Jesus
John The Revelator
Shine
Take Me Back Home
Ennio Morricone – 1
Violator – 1
Playing The Angel – 1
It’s Not How Far You Fall, It’s the Way You Land – 1
The Light The Dead See – 1
Angels & Ghosts – 1
Imposter – 12
Razem: 18
LEG: 1 | Koncert nr: 002
Data: 2021.12.05 (niedziela)
Lokalizacja: London Coliseum, St Martin’s Lane, Londyn WC2N 4ES, UK
Support: The Rails
Publiczność: nominalna: 2,359 / faktyczna: 2,359 (100%)
Bootleg: nie / 0
Komentarz: Koncert został ogłoszony 8 listopada. Bilety trafiły do oficjalnej sprzedaży 12 listopada. Koncert błyskawicznie uzyskał status wyprzedanego. Tego samego dnia został ogłoszony kolejny koncert 7 grudnia.
Join Dave & Soulsavers for an intimate live performance of 'Imposter’. Sunday, December 5 at London Coliseum. Tickets available this Friday, November 12
Dave Gahan Page
Aż do bisów koncert toczył się wg zestawu utworów, jaki poznaliśmy dwie noce wcześniej w Westminster Central Hall. Bisy przyniosły nowe numery – Revival z repertuaru Marka Lanegana i Soulsavers. Co ciekawe, kiedy Soulsavers otwierali koncerty depeche MODE w 2009 i promowali album Broken ten utwór również był w setliście ich występów. Dave wtedy stał z boku sceny i słuchał tych wykonów oraz dogrywał swoje dźwięki na harmonijce.
Jako następne poleciały już dwa utwory z repertuaru depeche MODE – Personal Jesus – który zaliczył swój debiut na trasie oraz znany z poprzedniej nocy John The Revelator.
Jako przedostatni fani usłyszeli Shine z poprzedniej płyty, który również był debiutem na trasie. Na koniec poleciał jeden z ulubionch numerów Dave’a – Take Me Back Home.
Jednymi z gości koncertu dziś wieczorem byli: Peter Gordeno, Andy Franks.
Gorąca relacja z koncertu:
Tak na szybko i w emocjach, wokal Dave’a Gahana genialny, aż ciarki po ciele przechodzą. Ale widać tez że David jeszcze ma pary i go nosi po scenie. To zwiastuje, że jeszcze pograją na żywo, bo go to ewidentnie kręci. A to co było na Personalnym to oczywiście szał na sali.
Piotr
Od tego koncertu występy Soulsavers poprzedzał supportu – The Rails.