Archiwum kategorii: Blog
Halo – the Violator book – the review
David and Kevin needn’t be introduced among us hardcore fans. Contributors, original content creators about depeche MODE. I got the privilege to access their book a few weeks ago and exchange insights about the milestone in depeche history called the Violator album with the authors. Please say Hello to Halo and enjoy my book review.
Czytaj dalej Halo – the Violator book – the reviewHalo – the Violator book – recenzja
Davida i Kevina nie trzeba przedstawiać wśród nas, hardkorowych fanów. Współtwórcy, autorzy oryginalnych treści o depeche MODE. Niedawno miałem przywilej wglądu w ich najnowszą książkę, która właśnie ukazała się na rynku. W czasie pisania recencji wymieniliśmy wiele uwag i spostrzeżeń, czego efekt będziecie mieli okazję przeczytać poniżej.
Czytaj dalej Halo – the Violator book – recenzjaO nadchodzącej płycie i trasie słów kilka
Postanowiłem trzymać się z daleka od wszelkich rozkminek na temat trasy. Nie grzeję się, bo jakiś dyrektor stadionu nie wytrzymał ciśnienia i wypucował się w gazecie o tym, że depeche MODE zagrają u niego na obiekcie.
Czytaj dalej O nadchodzącej płycie i trasie słów kilkaDwie historie, dwóch fanów – Warszawa 2001
Było o płycie, było o trasie, dziś w dniu rocznicy koncertu chciałbym Wam opowiedzieć jeszcze o dwóch mało znanych epizodach, a właściwie osobach, które trochę przypadkiem miały specyficzny wpływ na to, że 20 lat temu odbył się koncert w Warszawie.
Czytaj dalej Dwie historie, dwóch fanów – Warszawa 2001Exciter Tour – 20 lat później
Po recenzji albumu Exciter przyszedł czas na wspomnienie EXCITER TOUR po 20 latach od trasy. Pretekstem, jest oczywiście 20. rocznica koncertu w Warszawie.
Czytaj dalej Exciter Tour – 20 lat późniejExciter – 20 lat później
Wiem, że ten tekst powinien ukazać się 14 maja 2021, ale jakoś wtedy nie było możliwości i czasu. Pomyślałem sobie, że zbliżająca się rocznica koncertu w Warszawie będzie bardzo dobrym momentem na ponowne krytyczne przyjrzenie się albumowi Exciter po 20 latach od wydania.
Czytaj dalej Exciter – 20 lat późniejKalendarium i MODEontheROAD – nowe działy na 101dm.pl
W sumie to nie wiem, czy już jest odpowiedni czas, czy jeszcze chwilę poczekać. W każdym razie z publikacją tego tekstu zwlekam już od kilku miesięcy, bo ciągle wydaje mi się, że jeszcze nie czas, że jeszcze za mało.
Czytaj dalej Kalendarium i MODEontheROAD – nowe działy na 101dm.plO dokumencie SPiRiTS iN THE FOREST
30 października odbył się przedpremierowy pokaz dokumentu Antona Corbijna z udziałem reżysera. Po pokazie Anton odpowiadał na pytania publiczności i mediów. Zebrałem dla Was to, co mówił Anton, oraz jak relacjonowali ten pokaz i sam dokument fani w swoich wpisach.
Kilka miesięcy temu napisałem na 101dM.pl, że film, na który się wybieramy się do kin, to będzie dokument, nie koncert. 21 listopada idziemy na film dokumentalny o grupce fanów z całego świata, którzy opowiadają o swoim życiu, tym jak muzyka depeche MODE miała wpływ na nich, ich wybory życiowe, sposób postrzegania świata. Wszyscy opowiadają o sobie, zostało to jednak ujęte w bardzo filmowy sposób. Nie popełniono tego błędu z dokumentu Our hobby is depeche MODE (Posters came from the wall), w którym po prostu odwrócono kamerę w stronę fanów i pozwolono im mówić, co tylko chcieli. Wg relacji uczestniczących fanów całość jest bardzo mocno przepracowana. Zanim odpalono kamery, fani spędzili długie sesje, opowiadając o sobie, dokumentując (przez Skype i na wideo) miejsca, w których żyją. Wszystko to zostało sprawdzone, a następnie w dokumencie zostało wykorzystane wszystko to, co dobrze wychodzi w obrazku i tworzy rytm dokumentu. Bardzo głęboka praca dokumentalistyczna i przedprodukcyjna.
Pomysł na nakręcenie SiTF pochodzi od Kesslera i Pollocka, to oni zaproponowali reżyserię holendrowi. Co ciekawe za preselekcję bohaterów odpowiadają również wyżej wymienieni Panowie. Nie będę się rozwijał dlaczego konkretni fani zostali wybrani do filmu, nie chcę Wam psuć seansu.
Jeżeli nastawiacie się, że za trzy tygodnie idziecie na film o depeche MODE, że idziecie na koncert, jak to było w minionych latach, to warto się zastanowić, czy dobre bilety kupiliście. To jest dokument o FANACH słuchających depeche MODE, nie o zespole. depeche MODE pełni w tym filmie dokumentalnym rolę drugorzędną, dopełniającą. Jedni uczestnicy pokazu relacjonują, że udział dokumentu do koncertu (zespołu) jest 50:50, a są tacy, co twierdzą, że 30:70 na korzyść dokumentu to i tak sporo. Muzyka w SiTF ma tylko takie znaczenie jak kawałki zamówione u kompozytora do pocięcia i wykorzystania w ścieżce dźwiękowej. Utwory zostały dobrane, aby w warstwie lirycznej i klimatycznej dopełniać wątki narracyjne poszczególnych składowych dokumentu. Ogranie, oklepanie koncertowe wybranych kawałków nie miało tu wielkiego znaczenia. Na potrzeby dokumentu wykorzystano łącznie 10 kawałków do umajenia dokumentu:
Precious
A Pain That I’m Used to
Cover Me
Enjoy The Silence
Personal Jesus
Never Let Me Down Again
Everything Counts
Just Can’t Get Enough
Where’s The Revolution
Heroes
Kawałki w SiTF są jak rodzynki w cieście i to niecałe. Znamy to z dokumentu 101. Jeżeli wytwórnia zadecydowałaby się na wydanie soundtracku z tego dokumentu, to wyglądałby on jak powyżej. Do ścieżki dźwiękowej jeszcze wrócę…

Jaka jest w takim razie różnica między dokumentem 101 a dokumentem SiTF? Wg słów Antona, który udzielił krótkiego wywiadu dla BBC6 – 101 był o zespole i grupce ludzi – tzw randomów – nie koniecznie fanów – wybranych w castingu w klubie. Taki protoplasta realityshow. Tym razem otrzymujemy dokument eksplorujący życie ludzi, dla których muzyka depeche MODE jest soundtrackiem ich życia. Całości możecie posłuchać na stronie BBC6 od 1:37’30 – 1:44’00. Nie mniej trzeba podkreślić, że SITF nie jest remejkiem 101, ale zupełnie czymś innym, od tego, co zostało stworzone dla zespołu na przestrzeni lat. Najlepiej to określił współautor książki HALO – Kevin May w swoim wpisie na Twitterze:
If you want the film to have lots of Depeche Mode footage from the brilliant gigs in Berlin, you'll be about 30% satisfied. It's not a gig film.
— HALO Book (@HALOBook) October 31, 2019
Skoro co do dokumentu SiTF mamy już jasność, to co dalej? 21 listopada, to nie jest data wydania tego dokumentu, to jest jedynie data projekcji w kinach, kropka. Tak na dobrą sprawę to ciągle nie wiemy, kiedy będzie wydany koncert z Berlina i w jakiej postaci. Nie będzie to na pewno w 2019, żeby nie kanibalizować wydania MODE BOX. Wg relacji fanów uczestniczących w pokazie dokument SiTF zostanie wydany w 2020 roku, obok tego będzie wydany koncert, czyli to na co wielu czeka. Pomiędzy tym będzie można wielokrotnie obejrzeć dokument na Netflix. Czyli będzie zachowany tu klasyczny schemat znany z filmów fabularnych — Film w kinach, Film na festiwalach, Film w TV (na platformie VOD), Film na nośnikach domowych (BR/DVD).
Nadal nie wiemy nic o zawartości koncertu Berlina na wideo i ewentualnej zawartości koncertu w formie audio. Nie wiemy nadal nic o tym, czy kinowy dokument będzie wydany razem z koncertem w wersjach wideo i audio, czy też obecnie poznaliśmy jedynie tytuł dokumentu, a koncert na wideo i audio będzie wydany jako oddzielna pozycja, z własnymi numerami, tytułem itp. Tak na dobrą sprawę hasło depeche MODE jest tu jedynie lewarem. Jak widać, sporo jeszcze nie wiadomo i wcale nie jesteśmy bliżej finału. Scenariusz na wydanie materiału z Berlina został rozpisany na długie miesiące i będziemy uczestnikiem tego serialu jeszcze długo.

W to wszystko należy wpisać jeszcze jedną rzecz. Anton zapowiadał już jakiś czas temu, że pracuje nad wydaniem książki o depeche MODE. W plotkach mówi się, że Anton planuje też wydać razem z książką również reedycje Strange i Strange Too.
Na potrzeby wszystkich wydawnictw związanych z ostatnimi koncertami na GLOBAL SPIRIT TOUR w Berlinie tak na prawdę nakręcono jedynie druga noc. Pierwsza noc posłużyła Antonowi jedynie do zbliżeń – gitary, klawisze, twarze, ręce, perkusja i inne detale na scenie i w publice. Również audio będzie pochodzić z drugiej nocy. Pisałem o tym więcej tuż po koncertach w Berlinie podsumowując ostatnia odsłonę trasy.
To tyle w temacie dokumentu…
Lektura do poczytania: The Guardian, Gigwise.
Nowy kawałek już w maju… to będzie cover
Tego się chyba nikt nie spodziewał, ale zespół pracuje na własną wersją jednego z najbardziej kontrowersyjnych utworów w historii muzyki rozrywkowej…
Utwór z repertuaru John’a Cage’a – będzie miał 4:33 i taki też będzie nosić tytuł.
Czytaj dalej Nowy kawałek już w maju… to będzie coverKolejne reedycje singli 12″ na vinylach.
Premiera pierwszy boxów 12″ już za dwa tygodnie. Zanim otworzymy pierwsze pozycje z reedycji singli na vinylu zapraszam na kilka ciekawostek i parę statusów o kolejnych pozycjach zapowiedzianych na kolejne lata.
Od kilku dni pojawiają się zdjęcia i filmy w social media zdradzające kolejne szczegóły nadchodzących reedycji.
Czytaj dalej Kolejne reedycje singli 12″ na vinylach.To co jest wtopą, jutro będzie
Właściwie miałem się już nie zajmować tematem wpadki LHN, ale jeden drobiazg mi naszedł na myśl. Otóż w tej chwili wielu się piekli, wielu prosi o napisanie czego się wystrzegać, żeby kupić „dobry koncert” itp historie.
Czytaj dalej To co jest wtopą, jutro będzieA jednak wtopa!
Po zaledwie dwóch dniach dywagacji. Wyjajili się. Dali ciała. Pytanie tylko, czy przyznali się Państwo z LHN do tego, co musieli? Czy to już jest koniec prób robienia ludzi w wała.
Wczoraj dostaliśmy emila z przeprosinami, że koncert w Pradze 2009.06.25 to 50% Praga i 50% Mediolan. Ci co kupili trefną Pragę dzięki temu posunięciu paradoksalnie są bardzo do przodu za 12 funa kupili 1,5 koncertu w cenie 1. Teraz gdzieś dobrać tylko pierwszą część Mediolanu 2009.06.18 i mamy komplecik.
Czytaj dalej A jednak wtopa!Live Here NO!
Afera, jaka rozpętała się wokół „fastrygowanych” koncertów w Pradze i Frankfurcie sprawiła, że wszyscy zaczęli się uważniej przyglądać tym nagraniom. Również i pod tym względem na tej trasie fani nie mają szczęścia do wydawnictw pod szyldem depeche MODE. Ja jednak nie o tym. Zastanawiałem się głośno w rozmowie z kolegą na temat nagrań LHN i jedna zastanawiająca myśl mię się nasunęła.
W poprzednim wpisie pisałem o analogiach tej i poprzedniej trasy. Oczywiście obie trasy mają również swoje różnice. Ostatnie z przemyśleń może dotyczyć właśnie nagrań robionych w ramach projektu LHN.
Czytaj dalej Live Here NO!Zmiana setlisty już od Ameryki
Wzorem poprzedniej trasy powinniśmy się spodziewać zmiany setlisty przed przyjazdem do Europy. Przyglądając się planom trasy aż trudno nie zauważyć, że zmianę setu powinniśmy się spodziewać już od pierwszego koncertu w Ameryce Południowej.
Na TOURING THE ANGEL depeche MODE zimową trasę zakończyło w Londynie 2006.04.03. Jeszcze w tym samym miesiącu wznowili trasę od USA – 27.04.2006. Potem po 2 tygodniach na przełomie maja i kwietnia powrócili do Europy.
Czytaj dalej Zmiana setlisty już od AmerykiWarszawa 1985 – początek i koniec
Czasami człowiek nie zdaje sobie sprawy, że jedno drobne wydarzenie, jednego wieczoru może mieć takie wielki wpływ na życie wielu ludzi. Dopiero po latach odkrywamy, że dany dzień, wieczór, koncert był tym przełomowym. Niby tylko 2 godziny zabawy, a jednak…
Czytaj dalej Warszawa 1985 – początek i koniecMODE2Joy? Nadal i nieustannie!
Wpis nr 1 🙂 depeche MODE od zawsze było moją pasją. Życie tak się ułożyło, że w wielu wymiarach stało się moim pomysłem na życie. Dzięki tej muzyce, tym ludziom, nauczyłem się wiele przydatnych rzeczy. Nabyte doświadczenie pomaga mi realizować się dalej, na innych polach. Dziś ruszam z blogiem, który jest wyzwaniem na miarę fanzinu [SHAME], strony MODEontheROAD, organizacji zlotów i jeszcze kilku innych spraw, które o tej porze nie przychodzą mi do głowy…
Dlaczego blog i to akurat o depeche MODE? Realizacja niespełnionych ambicji, przerost ambicji, a może próba wyjścia poza świat, jaki mnie otacza. Właściwie wszystko po trochu. Przecież jest kilka forów internetowych o depeche MODE, tam można wypisać się do woli, tam można dowiedzieć się wiele nowego.
Czytaj dalej MODE2Joy? Nadal i nieustannie!