Exciter Tour In My Eyes | Monachium: Koncert.

29 września 2001, Olympiahalle, Monachium

Do Monachium przyjechaliśmy po całonocnej podróży przez Hannover. Rano przywitał nas komitet powitalny w postaci Caroli. Co prawda Carola mieszka w Mannheim, ale że pomogła nam znaleźć lokal na czas pobytu i znała Monachium, więc siłą rzeczy była pierwszą osobą na którą liczyliśmy. Thank You Carola!!! Ja również czułem się w Monachium całkiem swojsko i wiele ulic było mi dobrze znanych z pobytów w tym mieście. (Może kiedyś spiszę swoje wspomnienia z pobytu na trasie The Singles, ale póki co żyją one jako podania ludowe przekazywane ustnie z pokolenia na pokolenie.) Okazało się, że mieszkamy w bardzo przyjemnej okolicy, jedną stację od Olympiahalle i jak się później okazało całkiem blisko od jednej z imprez organizowanych po koncercie. Mieszkaliśmy tuż przy stacji Milbertshofen. Całe mieszkanie było do naszej dyspozycji, w lodówce chłodził się browar, a wszyscy rozgościli się w 3 pokojach po dwie osoby. 8-10 minut od dworca głównego.

Po szybkim dojściu do siebie wyruszyliśmy na zwiedzanie miasta [szlakiem zespołu oczywiście]. Byliśmy pod hotelem, ale jak się dowiedzieliśmy zespół był już w tym czasie na soundchecku. Krótka sesja fotograficzna i odwiedziny w sklepach i jazda na miejsce koncertu.

Najpierw zagrał Fad Gadget, zaskoczyła nas zmiana zestawu piosenek w porównaniu do tego co mogliśmy usłyszeć w Berlinie, czy w Hamburgu. Set został wydłużony, ale zabrakło jednego z ciekawszych kawałków – Back To Nature.

Później już było tylko depeche MODE. Od początku mocny koncert, choć zespół jakby nie w pełni sił. Na pewno na minus można podać wykonanie przez publikę końcówki Freelove [83]. Wzorem koncertów z Kolonii publika śpiewała linię melodyczną do Waiting For The Night [83] po zakończeniu tego kawałka, jak i po wykonaniu Surrender [21], które tym razem wypadło naprawdę dobrze [choć nadal wolę ten kawałek w wersji z Singla].

Kiedy przyszło Enjoy The Silence [84] zespół złapał jakby drugi oddech. Koncert odmienił się na dobre, a Never Let Me Down Again [84] powaliło mnie dokumentnie. Podczas tego koncertu zespół nie ustrzegł się kilku błędów, ale o tym napiszę przy okazji opisywania bootlegu z tej płyty. [ponieważ miałem okazję nagrać cały spektakl owej nocy]. Z tego co dane było mi zauważyć, to pewne zmiany w riffie do Personal Jesus [84] i zmiany w oświetleniu do I Feel You [84] i Never Let Me Down Again [84].

Muszę przyznać, że w Monachium ochrona działała bardzo sprawnie. Jeden z Niemców, który nagrywał (jak sam mówi) wszystkie niemieckie koncerty z tej trasy musiał się pożegnać ze swoją kamerą. Po drugim numerze pojawił się z pod ziemi ochroniarz i zarekwirował sprzęt. Mnie udało się tylko schować mikrofon za siedzenie. Drugiego dnia było jeszcze gorzej. Cóż takie życie. Ale z drugiej strony poznałem Polaków z Wałbrzycha, którzy przenieśli lustrzankę. Wiadomo Polak potrafi :-))).

Wtedy to był wyczyn wnieść taki sprzęt, bo za głupią idiotencamera można było wylecieć z koncertu. Jednak majstersztykiem był wyczyn części z mojej paczki, która niepocieszona faktem posiadania biletów na trybuny postanowiła dostać się pod scenę, co też uczynili przy pomocy pożyczonego od jednego z przygodnie poznanych Niemców biletu na płytę. Wszyscy weszli pojedynczono wymieniając się biletem po przez wyjście „na chwilę” za potrzebą.

Ja koncert wraz Jackiem obejrzałem na trybunie, ale dzięki temu mam bootleg z występów Fad Gadget i depeche MODE. To, co mnie jednak najbardziej zasmuciło, to fakt, iż podobnie jak podczas drugiej nocy w Kolonii 2001.09.27, zespół grając drugą noc w Monachium 2001.09.30 zagrał rarytas z amerykańskiej trasy. W Kolonii 2001.09.27 Martin zaśpiewał – Dressed In Black [3], a drugiej nocy w Monachium 2001.09.30 Mart wykonał – The Bottom Line [20]. Wkurw był tym większy, że gdy on wykonywał ten numer na scenie ja właśnie dojeżdżałem pociągiem do Warszawy….

Martini

_

ETIME | Berlin: Pod hotelemETIME | Oberhausen: Koncert

_

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Translate »
%d bloggers like this: