Zaiste ten rok zwiastuje wielkie wydarzenia. Oto po latach próśb i modłów Martin się ugiął i przywrócił do repertuaru The Things You Said.
Podczas koncertu w Anaheim 2018.05.22 w końcu fani mogli usłyszeć upragniony kawałek. Co więcej numer jest w pełnej elektronice, jak 30 lat temu.
Czyżby to z okazji 30 rocznicy Concerts For The Masses? Być może… tego nie wiem. Trasa ruszyła z przytupem nie ma co.
Dodatkowo zwróćcie uwagę, że Martin cały na biało dla odmiany teraz będzie występował do końca trasy.
Choć poczatkowo numer nie był planowany do grania tej nocy. Jeszcze jeden dowód, że numer był grany z marszu.
Jak już wspomniałem wielkie rzeczy się dzieją. U2 gra na koncertach Acrobat, a depeche MODE The Things You Said. Co następne? Reaktywacja The Beatles?, Michael Jackson wróci na trasę?, Elvis znowu wystąpi w Las Vegas?
Jak to wygląda od strony technicznej ? Zgrali backing tapes z Tour Of the Masses do np. samplera, stąd te oryginalne bębny i reszta brzmień ? A może Alan przed sprzedażą swoich emulatorow zgrał wszystkie brzmienia i podkłady na swój dysk twardy ?
Alan zgrał i wszystko co miał analogowo zachował sobie cyfrowo. Pozbył się tylko plastiku. Natomiast to, co słychać teraz nie ma za wiele wspólnego z tym co AW miał na swoim emaxie. Ta wersja to jest adaptacja wersji studyjnej. Jedyna, do jakiej miał MLG dostęp bez kontaktu z AW i taką grają na koncercie.
A skąd wiadomo na 100%, że to wersja studyjna ? Przecież wersja LP i ta z Tour For The Masses były niemal identyczne ? Skąd pewność, że jednak może Martin nie skontaktował się z Alanem ?
Sorki „Music For The Masses Tour”.